Scena zaćmienia Słońca jest jedynym fragmentem Faraona posiadającym kompozycję wertykalną czyli pionową, związaną z obecnością sfery sacrum. Ludzie atakujący świątynię podejmują próby wspinania się na olbrzymie posagi stojące po obu stronach bramy. Daje to początek przejściu do wertykalnej panoramy kamery ukazującej stojącego na dachu pomiędzy pylonami Herhora. Niebo otrzymało w tej scenie, dzięki zastosowaniu filtru polaryzacyjnego, pogłębioną niebieską barwę wprowadzającą znaczenia symboliczne odnoszące się do wierzeń o niebiańskiej siedzibie bogów.

Trzy kolejne pary ujęć, pokazujące Herhora i zgromadzony w dole pod świątynią tłum, umieszczają arcykapłana pomiędzy niebem a ziemią. Herhor staje się pośrednikiem między światem bogów i ludźmi.

Ujęcia pokazujące zdarzenia rozgrywające się w czasie zaćmienia zostały zrealizowane na negatywie czarno-białym, który później został skopiowany na taśmie barwnej. Operator Jerzy Wójcik tak charakteryzował ten zabieg: „W momencie zaćmienia pozbawiliśmy świat koloru i daliśmy światłości inną gęstość, co jest dla zaćmienia charakterystyczne. Tego rodzaju brak powoduje niepokój w ludziach, we wszystkim co jest żywe”.

Ujęcia pokazujące biegających, zatrwożonych ludzi zostały przedzielone ujęciami wybranych z tłumu, przestraszonych osób, co dało panice uczłowieczony, osobisty wymiar.

Dwa długie ujęcia tworzą kulminację i zakończenie sceny zaćmienia. Pierwsze z nich przedstawia pokazane z wysokiego usytuowania kamery wydarzenia na dziedzińcu pałacu.

Ukształtowanie dźwiękowe sceny zaćmienia jest podporządkowane jej dramaturgii. Ludzie krzyczą, lud żywo reaguje na słowa kapłana. Kiedy rozpoczyna się zaćmienie Słońca wrzawa zmienia się we wrzask i zgiełk. Słychać intensywnie wiejący wiatr, który buduje atmosferę grozy. Wiatr ustaje gdy zaćmienie dobiega końca. Pozostają tylko odgłosy lamentu tłumu. Nisko brzmiący głos Ozyrysa otrzymał pogłos sugerujący, że pochodzi on ze świata metafizycznego. Głos nadaje Ozyrysowi cechy potężnego władcy.

Rozrzucone na dużej przestrzeni sylwetki przypominają pokrytą ciałami zabitych przestrzeń pustyni po bitwie z pułkami libijskimi. Bitwa wydana Herhorowi przez Ramzesa została wygrana przez kapłana.

Realizacja sceny zaćmienia Słońca napotkała na niespodziewane trudności. W kilkutysięcznym pułku żołnierzy radzieckich, który uczestniczył w realizacji filmu, wybuchła epidemia czerwonki. Jerzy Kawalerowicz nie dysponował statystami potrzebnymi do nakręcenia sceny zaćmienia. Problem został rozwiązany dzięki pomocy władz Buchary, położonej 30 kilometrów od miejsca realizacji filmu. Wstrzymano prace w kilku fabrykach, a pracownicy zostali przywiezieni na plan filmu i wystąpili w roli statystów. Dzięki temu realizacja filmu mogła zostać ukończona.

Seweryn Kuśmierczyk